Jak to powiedzieć? cz. 1 – “Wymyśleć” czy “wymyślić”? “Wykupować” czy “wykupywać”?

Język polski jest obecnie bardzo elastyczny. Powstaje wiele nowych zwrotów, zapożyczeń z języków obcych. Wydaje się więc nam, że można z polszczyzną zrobić wszystko, bo i tak będzie to poprawne. Tymczasem tak naprawdę kaleczymy język ojczysty, w efekcie czego język polski staje się nam obcy. Od dziś zaczynamy cykl artykułów z serii “Jak to powiedzieć?” (będą pojawiać się raz w miesiącu) związanych z poprawną polszczyzną. Dylematów mamy wiele, czas je więc rozwiać i wreszcie zacząć dbać o poprawne mówienie i pisanie.

O wiele więcej przykładów typowych błędów językowych przeczytasz w innym naszym artykule – 5 najczęstszych błędów językowych, które popełniasz – przykłady i wyjaśnienia

“Myśleć”, ale czy “wymyśleć”?

Na początek coś, z czym wiele osób ma problem: WYMYŚLEĆ czy WYMYŚLIĆ?
Są osoby, które nie mają z wybraniem poprawnej odpowiedzi żadnych kłopotów. Ale większość zwykle ma ten dylemat i najczęściej (niestety) decyduje się na błędną formę. Błędną, czyli “wymyśleć”. A sprzyjają temu także edytory tekstów, które akceptują niepoprawne wyrażenie. Z czego wynika ten błąd? Wziął się z niepoprawnego skojarzenia ze słowem “myśleć” i innymi pochodnymi. Bo przecież mówi się:

  • przemyśleć” a nie “przemyślić
  • pomyśleć” a nie “pomyślić

Skąd więc wzięła się poprawna forma “wymyślić”, skoro nie mówimy “myślić”, lecz “myśleć”? Okazuje się, że jest to pozostałość po nieistniejącej już formie – po czasowniku “myślić”, który występował w języku polskim do XVIII wieku. “Myśleć” zaś było formą gwarową, która z czasem przeniknęła jako forma prawidłowa – na wzór czasownika “widzieć”. Skoro mówiło się “widzę”, “widzisz” oraz “myślę”, “myślisz”, to bezokolicznik powinien brzmieć “myśleć”, a nie “myślić”. I w ten sposób forma ta weszła do codziennego użytku.

Tak samo jak wymyślić, mówi się: obmyślić (a nie obmyśleć), umyślić (a nie umyśleć), zmyślić (a nie zmyśleć), domyślić (a nie domyśleć), zamyślić (a nie zamyśleć).

“Kupować”, więc “wykupować”?

Jednak nie tylko “wymyślić” i “wymyśleć” spędzają sen z powiek. Mówi się WYKUPOWAĆ czy WYKUPYWAĆ? Okazuje się, że wiele osób ma mętlik w głowie, no bo w sytuacji, gdy poprawną formą jest “kupować”, a nie “kupywać” (mam nadzieję, że nie ma co do tego żadnych wątpliwości), czyż nie powinno się mówić “wykupować”? Może tylko teoretycznie, ponieważ praktycznie… niedokonane czasowniki z przedrostkami z reguły kończą się na “-ywać”, np. dokupywać, zakupywać, przekupywać, wykupywać.

Mamy tutaj do czynienia z tzw. obocznością samogłosek, co będzie dowodem na to, że poprawną formą od “kupować” jest właśnie “wykupywać”. Dowód? Wystarczy porównać takie pary czasowników:

  • pisać – wypisywać,
  • pytać – wypytywać
  • kupować – wykupywać.

WYJĄTEK – trzy czasowniki, które kończą się nie na “-ywać”, lecz na na “-ować”, czyli nakupować, skupować, pokupować.

Tak jest od ok. XVII wieku, bo wcześniej formy na “-ywać” nie występowały. Co więcej, dotyczyło to nie tylko czasowników z rodziny “kupować”, ale i innych. Dawniej nie mówiło się wysłuchiwać, oszukiwać, pokazywać itp., lecz wysłuchawać, oszukować, pokazować. Wyjątkiem było Mazowsze i tylko tam mówiono “pokazywać”, “otrzymywać”. Jako że region ten miał ogromny wpływ na inne części Polski (wiadomo – stolica Warszawa), gwarowe formy weszły do powszechnego użytku i w ten sposób rozprzestrzeniły się na cały kraj, wypierając formy niegdyś poprawne, zakończone na “-ować” i “-awać”.


Z branżą związana od 12 lat. W Sago Media odpowiada nie tylko za kontakt z klientami, ale zajmuje się również copywritingiem jako Head Of Content. Prawie żadna tematyka nie jest jej obca. Uzależnienie od pisania sprawia, że nie chce się od niego uwolnić nawet pod przymusem.